Sala nr 5 .

Dul

- Ucker .. zostaw .. nie musisz nigdzie dzwonić . - westchnęła , próbując się podnieść . Skończyło się na tym , że syknęła , po raz setny chyba i oparła główkę o poduszkę .

Ucker

- nie wstawaj ... - westchnął , spuszczając głowę ... Po chwili zadzwonił po wszystkich ... Po chwili wszyscy przyszli , zaś Ucker poprosił ich aby nie pozwolili jej wychodzic z łóka - trzymaj się ... Kocham Cię . - westchnął , spuścił głowę po czym wyszedł z sali .

Dul

Dziewczyna tylko coś warknęła do siebie , nie odzywając się do nikogo . Nawet do swoich przyjaciół . Wstawać z łóżka nie zamierzała . Odwróciła tylko główkę , tak aby patrzeć na ścianę . Po jakiś 10 minutach zaś coś Słodką opętało . Zaczęła wrzeszczeć żeby wszyscy się wynosili i dali jej wreszcie święty spokój . Luis i Pedro jakoś ją uspokoić próbowali , jednak tak czy siak nic to nie dało . Dulce odwróciła się do nich plecami , a gdy Ci wyszli , rozpłakała się xd . Przerastać ją wszystko zaczęło xd .

Ucker

Przyszedł tutaj , popatrzył na dziewczynę ocierając jej łzy z policzków .

Dul

Dziewczyna zaś się w miarę możliwości przytuliła do chłopaka , nadal płacząc , w sumie to mniej już ..

Ucker

- no już ... spokojnie ... - westchnął , przytulając dziewczynę na tyle lekko aby nie czuła bólu .

Dul

Dulce jako tako się uspokajać zaczęła . Przestała po chwili płakać , jednak się nadal do chłopaka przytulała .

Ucker

- co się stało ? . - spytał , głaszcząc ją delikatnie po głowie .

Dul

- Mam dość .. - jęknęła , nadal się w niego wtulając . - Za dużo się ostatnio działo .. a nie miałam kiedy tego odreagować ..

Ucker

- nie ma sprawy ... możesz się wyżyc i mnie pobic jak Ci to tylko pomoże . - usmiechnął się lekko , głaszcząc ją po policzku .

/ Spadam ; ) bd.około 21.30 Smile

Bajj ;**

Dul

- Nie .. nie chcę Ci nic robić .. zresztą .. to w niczym nie pomoże .. - westchnęła . - Raz ty masz gorszy dzień , a raz ja .. - stwierdziła .

/ Okej xd . Baii ;** .

Ucker

- takie już nasze życie - westchnął - przynieśc Ci coś , oprócz biletów ?

Dul

- Nie .. niczego nie chcę .. - westchnęła , odsuwając się od chłopaka , po czym oparła główkę na poduszkę . Po chwili zaś przyszedł lekarz , który powiedział Słodkiej , że jutro wyjść może . A , że tata mi humor schrzanił ( xd ) , to powiedział jej jeszcze , że coś tam się jej pogorszyło i o dzieciach może sb zapomnieć , po czym wyszedł . Dulce zaś leżała tak , patrząc w jeden punkt , jakby nie rozumiejąc tego , co przed chwilą jej powiedział .

Ucker

- idiota - warknął za nim , patrząc na dziewczynę .

Dul

Dziewczynie zaś znowu łezki po policzkach spływać zaczęły . W sumie nie dziwiła się , że lekarz jej to prosto z mostu powiedział . Zdecydowanie bardziej wolała się tego nigdy nie dowiedzieć .