Pokój nr 522 .

Dul

Dios mio

Jak się postara to szybko , a jak nie to będzie musiał czekać dłużej niż Poncho i się biedak nie doczeka

.

- Tak . Na kolację . - mruknęła , kiwając główką . - Coś Ci się w tym pomyśle nie podoba ? xd .. - zaśmiała się , jeżdżąc mydłem po ramieniu chłopaka xd .

Ucker

. Nie porównuj boga seksu do orangutana , błagam Cię xD ! Laughing

- słowo kolacja mi nie pasuję - zasmiał się xD

/ spadam . bd/p ; ) Bajj ;**

Dul

A .. no tak Laughing

. Zapomniałam jak bardzo " kochasz " Poncho Laughing

.

- To niech Ci spasuje .. i tak na nią pójdziemy .. nawet jeśli przez cały czas miałbyś marudzić xd . - zaśmiała się , kiwając główką .

Baii ;** .

Ucker

W sumie to nic do niego nie mam , ale czasami jest beznadziejnie głupi . I jest brzydki jak staruch największy wygląda Laughing

. A ty mi wyskakujesz z takim porównaniem

! .

- mam pomysł ... ty będziesz jadła za nas dwoje , a ja będe pił za nas troje xd ?

Dul

Postaram się zapamiętać żeby nie porównywać naszego cudnego boga seksu do Poncho ..

.

- Nie ma mowy .. - stwierdziła , kiwając główką . - Będziesz i jadł i pił tak jak każdy normalny człowiek xd . - mruknęła , patrząc na niego .

Ucker

No ... i trzymam Cię za słowo . Bo następnym razem już wyląduje w szpitalu , i tylko bóg seksu mnie uratuje ... czyli że zdechnę , bo do Mielca nie przyjedzie

.

- jak każdy normalny - powtrórzył po niej . - czyli mi to nie groźne , bo do normalnych nie należe xD - stwierdził z uśmiechem xD

Dul

. O .. zapomniałabym .. ja wczoraj prawie w Mielcu byłam

. Jakieś 49 km od Mielca dokładniej ..

. Więc może i Ucker by przyjechał .. kto wie Laughing

.

- Mimo wszystko .. normalny jesteś .. przynajmniej teraz , jak nie chcesz z niczego skakać czy coś w tym rodzaju xd . - mruknęła , kiwając główką . - I tak jeść będziesz .. i przestań marudzić .. xd .

Ucker

Mogłaś uprzedzic

. Wyszła bym z transparentem

.
Cały czas z siebie idiotkę robię , więc i teraz bym mogła zrobic

.
Tak ... on ledwie do Warszawy by pewnie trafił , to co dopiero do Mielca gdzie nie dolecisz samolotem tylko PKS'em

.

- aleś cięta ... jak brzytwa ... lepiej wyjdę bo jeszcze mnie tutaj pobijesz i poronię Frederyka i Kazika xd . - stwierdził , biorąc ręcznik do ręki xd

Dul

Dios mio ..

. Masakra

.
Nie no .. kto wie Laughing

. Napisałabyś mu na tt , że masz krzaki pod mostem i by przyleciał

.

- Nie jestem cięta . - westchnęła , zakładając szlafrok . - Co ? .. Jakiego Frederyka i Kazika ? .. - zaśmiała się , kiwając główką xd .

Ucker

Ale wiesz jak ja bym Cię przywitała ... no hoho ! . Jeszcze teraz wszędzie chodzę w okularach różowych bez szkiełek tzn.z przeźroczystymi szkiełkami Laughing

. I się rzucam w oczy , więc i tobie też bym się rzuciła

.
Jak są krzaki po Hiszpańsku

?

Owinął się ręcznikiem xD . - no naszych synków ... bliźniaków xD ... Ferdka i Kazika ... xd

Dul

Ooo ... fajnie

. To następnym razem zamiast skręcić w lewo , powiem tacie żeby skręcił w prawo .. do Mielca

.
Ee .. nie wiem

. Napisz mu bara bara to zrozumie

.

- Nie wygłupiaj się .. nie będziesz miał żadnych bliźniaków xd . - mruknęła pod noskiem . - Zresztą .. ja chcę mieć wreszcie córkę .. xd . - mruknęła ponownie xd .

Ucker

No ... i to się rozumie

No tak ... w sumie i racja

. Ciekawe czy by mi odpowiedział

.

- no dobrze ... miałem Ci mówic przed porodem ... ale zamiast Kazika będzie Gienia ... xd - stwierdził z uśmiechem xd

Dul

Zawału by biedak dostał

. Ale nie .. ty byś może go księciem nie nazywała , jak tamta dziewucha co do niego wypisywała , a mnie telepało z zazdrości Laughing

.

- Kotek ? .. Nie uderzyłeś się w głowę przypadkiem ? .. - mruknęła , podchodząc do niego . - Nie będzie żadnej Gienii .. jeśli kiedykolwiek zajdę w ciążę , ja wymyślam imiona dla naszych dzieci . - stwierdziła xd .

Ucker

No bo kurdę jak dziewuszyska spamują jakieś nienormalne to dziwisz się

? .

- aj ... dlaczego ty ? - zrobił minkę zbitego psiaczka <3 xD

Dul

Ale już chyba przestała go tymi wiadomościami zasypywać .. całe szczęście ..

.

- Bo twoje imiona można wykorzystać 500 lat temu , a nie teraz xd . - mruknęła . - Ty możesz wybrać imię dla dziewczynki .. ale nie Gienia xd . - stwierdziła , patrząc na chłopaka . - Jakby kiedyś urodził nam się drugi syn mam już dla niego imię . - westchnęła .