Osamotniona plaża

Dul · Wysłany: Śro 21:54, 10 Mar 2010 Temat postu:

Dulce przyszła tutaj , po czym zaczęła spacerować po plaży . Ściemniać się już zaczęło . Ona jednak wolała spacery niż siedzenie w domu i " gapienie " się w ścianę .

Victor · Wysłany: Śro 21:55, 10 Mar 2010 Temat postu:

Szedł za Dul,po chwili jednak stanął kładąc rękę na jej ramieniu.
-Dawno się nie widzieliśmy ..

Dul · Wysłany: Śro 21:57, 10 Mar 2010 Temat postu:

Dulce aż pisnęła , gdy usłyszała ten znajomy , okropny głos . - Całe szczęście . Znowu się do mnie przyczepisz ? - mruknęła , próbując jakoś nie okazywać strachu .

Victor · Wysłany: Śro 21:58, 10 Mar 2010 Temat postu:

-A wiesz że to dobry pomysł ? Może mi powiesz co u Ciebie słychać ? W końcu jestem jak stary dobry przyjaciel prawda ? -Uśmiechnął się wrednie.

Dul · Wysłany: Śro 22:01, 10 Mar 2010 Temat postu:

- Taak .. przyjaciel , który kiedyś o mały włos mnie nie zabił . - stwierdziła , przekręcając oczami . - Miło było .. ale muszę lecieć . - dodała , odchodząc powoli od niego . Miała nadzieję , że da jej spokój xd .

Victor · Wysłany: Śro 22:02, 10 Mar 2010 Temat postu:

Złapał ją za rękę. -No wiesz..żeby tak bez kawy odejść ? Może chodźmy do mnie .. dzisiaj mam dobry humor więc nic Ci nie zrobię.

Dul · Wysłany: Śro 22:05, 10 Mar 2010 Temat postu:

- Nie ma mowy . Nie pójdę do Ciebie , nawet na tą całą kawę . - stwierdziła . - Podziękuj koledze , za to że kiedyś mnie pobił .. to było bardzo miłe z jego strony . - westchnęła , wyrywając się . Cóż .. Dulce bała się go .. w dodatku nie było przy niej Uckera .. jednymi słowy miała problem .

Victor · Wysłany: Śro 22:06, 10 Mar 2010 Temat postu:

-Podziękuję,wiesz .. jeśli chcesz mogę zrobić przecież to samo.. Wtedy mi będziesz dziękowała.. A gdzie ten twój ukochany Ucker ?

Dul · Wysłany: Śro 22:09, 10 Mar 2010 Temat postu:

- Odczep się od niego . - mruknęła . - Dajcie nam wreszcie spokój . - westchnęła , znowu próbując jakoś się wyrwać . - Jeśli Cię to w ogóle interesuje Ucker wyjechał .. ale wróci ..

Victor · Wysłany: Śro 22:11, 10 Mar 2010 Temat postu:

-Nie mam zamiaru dać Ci spokoju,nie wiem co Ci się w nim podoba... Jest straszny.-Stwierdził.

Dul · Wysłany: Śro 22:13, 10 Mar 2010 Temat postu:

- Jakoś to z nim będę miała dziecko , nie z tobą .. I całe szczęście . - warknęła , zabierając rękę . Znowu zaczęła iść przed siebie .

Victor · Wysłany: Śro 22:14, 10 Mar 2010 Temat postu:

Chwycił ją znowu.-Dziecko mówisz ?.. a nie chciałabyś go tak przypadkiem .. stracić ? -Zaśmiał się wrednie.

Dul · Wysłany: Śro 22:16, 10 Mar 2010 Temat postu:

- Nie tkniesz go . - warknęła , po raz kolejny , znowu się wyrywając . - Dziecko zostaw w spokoju .. ze mną możesz zrobić co zechcesz ..

Victor · Wysłany: Śro 22:19, 10 Mar 2010 Temat postu:

-Pomyślę jeszcze,może .. może .. ale nic nie obiecuję.